spajdi22 - 2012-09-03 19:00:55

Twój kolega kupił sobie koszatniczkę? Zazdrościsz mu? Też chciał/abyś mieć taką? Zafascynował cię jej wygląd, odgłosy, zachowanie? Nie myśl, że łatwo mieć w domu Wiewiórkę Amerykańską. W tym temacie napisane jest czego możesz się spodziewać po tym ''szczurku''...

1. Sama koszatniczka nie jest wcale droga... ALE JEJ UTRZYMANIE WIĄŻE SIĘ Z OGROMNYMI KOSZTAMI... Klatka kosztuje minimalnie 100 zł. Koszatniczka nie może mieć małej klatki zapamiętaj to... Dlaczego? Przeczytasz w następnych punktach... Potrzebujesz jeszcze specjalnej kuli do kąpieli piaskowych, miseczki, domku, poidełka, zabawki, wyściółka, specjalny piasek (Broń Boże nie z piaskownicy... Piasek dla Wiewiórek Amerykańskich możesz kupić w sklepach zoologicznych). Więc koszty klatki z wyposażeniem to jakieś 500 zł.(Tak tak... To nie żart). Koszatniczka potrzebuje kąpieli w specjalnym pyle (do tego wapno, specjalne kolby, witaminy, Odpowiednie zioła oraz przeznaczona dla koszatniczek specjalna karma)... NAWET NIE MYŚL, ŻE KOSZATNICZKA WYTRZYMA W KLATCE DLA CHOMIKA!!! JEST DLA NIEJ ZDECYDOWANIE ZA MAŁA!!! Bez niezbędnej przestrzeni koszatniczka zrobi się głośna i zacznie szarpać pręty o każdej porze dnia co wydaje nieprzyjemny odgłos i nie daje spać, także zaśmiecają ci podłogę rozrzucając trociny, a czasami nawet potrafią ugryźć właściciela do krwi...

2. Koszatniczka to raczej nie jest zwierze dla małego dziecka... Wiercąc się na rękach może upaść i poważnie się zranić. Dlatego koszatniczka to zwierzę dla odpowiedzialnych ludzi... Ugryzienie przez koszatniczkę jest bardzo bolesne i do krwi... Kiedy ugryzie was koszatniczka radzę udać się do lekarza. Te ''szczurki'' lubią symulować stosunki płciowe pomiędzy osobnikami tej samej płci... Zdarza się także, że czasami same trzymają w pyszczku swojego penisa... Koszatniczki oswaja się bardzo długo, równie długo zajmuje pielęgnacja tych ''gryzoni''... Trzeba codziennie wymieniać wodę w poidełkach, co najmniej co tydzień czyścić klatkę naszego ''zwierzaka'', dbać o kąpiele piaskowe, spacerować z nim po domu aby oswoił się ze swoim mieszkaniem, codziennie musisz także dosypywać karmę...

3. Koszatniczki nie będą mieli litości dla mebli... Pogryzą wszystko co znajdą na swojej drodze także kable od komputera, telewizora, listewki od podłóg, zagrożone są również książki, ponieważ koszatniczki wdrapią się WSZĘDZIE... Nie mogą być wiecznie w klatce bo zaczną szarpać pręty... Poza tym, wybiegi dla koszatniczki to konieczność

4. Raczej nie można trzymać w domu tylko jednej koszatniczki... Są przyzwyczajone do życia w stadzie... Ale właściwie tylko jedna przywiąże się do właściciela... I tu jest problem... Mieć jedną Koszatniczkę tylko dla siebie, lub kupić jej towarzysza tej samej płci... Wybór należy do ciebie...

5. Koszatniczki uprawiają sex o każdej porze dnia... ciąża trwa 3 miesiące i zaraz po porodzie może zajść w następną... Koszatniczka może urodzić od 6 do 8 młodych, ale po roku zachodzenia w ciążę nasza koszatniczka może umrzeć z wyczerpania... W wyniku złych warunków bytu matka może nawet pożreć swoje młode... Wierzcie mi... Straszny widok...

6. Koszatniczkom nie wystarczy zwykła karma, dropsy czy inne takie kolorowe gówna... One potrzebują specjalnej karmy... Tak samo z kolbami... Zamiast typowego żarcia potrzebują ziółek, wapna niesmakowego, prosa senegalskiego, gałązek drzew jadalnych itp. Źle wyżywiona koszatniczka szybko nam umrze i zapadnie w zaćmę i w rezultacie cukrzycy może umrzeć nawet na rękach właściciela.

7. Wiewiórki Amerykańskie wydają całą masę dźwięków: Piski, ćwierkanie. ''Wrzeszczą'' o każdej porze dnia i nocy... Wydają także odgłosy gryząc różne rzeczy... Uważaj na nią... Nie daj Boże zjedzą coś plastikowego... Wtedy MUSISZ już iść do weterynarza.

8. Koniec z muzyką na pełen regulator, koniec z imprezami, paleniem papierosów w pokoju z koszatniczkami. Żadnego morsowania w zimie, temperatura musi by na stabilnym poziomie. Kiedy koszatniczki zostają same na długi czas, dziczeją i potrafią później nawet ugryźć właściciela...

9. Pamiętaj także, że musisz posiadać wszelką niezbędną wiedzę o tym co jedzą co lubią itd... Niedługo to wszystko pojawi się w kolejnych tematach tego działu...

Merinaa - 2012-09-15 10:33:09

Hehh..Dziekii Za Infoo ..Chyba Se Takiego "Szczurka" Kupiee  . :3

Qrs - 2013-09-30 03:44:08

Bez żartów. To jest jakaś antyreklama tych wspaniałych zwierzątek. Mam koszatniczkę od 7 lat (wciąż ma się bardzo dobrze) i mogę zapewnić, że wcale nie wymagało to żadnych "ogromnych" kosztów.

Najwięcej kosztuje tu pewnie ten zestaw piaskowy, który ja zastąpiłem zespołem kartonów ze świeżym piaskiem, z tworzonej przez znajomego, prywatnej piaskownicy. Koszatniczki na wolności na pewno nie dysponują "specjalnym piaskiem". Generalnie za wszystko można zapłacić, albo zastąpić to odrobiną serca i pomysłowości. Zabawki, domek? Można zrobić samemu z drewna, tektury, sznurków, drutów itp.
Standardowe karmy dla koszatniczek (w sumie o innych nie słyszałem) nie róznią się specjalnie cenowo od innych. Kolby? Przydatne, gdy się chce zostawić żarcie na kilka dni. Żadnych specjalnych ziół i witamin nie kupowałem, nawet o niczym takim nie słyszałem. Wapno nie jest niczym wyjątkowym dla gryzoni, a ja kupowałem tylko w młodości mojego zwierzaka. Oprócz tego sianko, liście mniszka lekarskiego, a w ramach wyściółki - trociny. Nic specjalnego.
Dla mnie ogromnie przydatne okazał się dostęp do gałęzi drzew owocowych (głównie jabłoni), z których robiłem piętra w klatce i zabawki.

Jasne, że można zapłacić 500 i więcej złotych, kwestia ile z tego zapłacić trzeba, by zapewnić koszatniczce godne życie. Tak naprawdę, tym czego ona potrzebuje jest nasz czas i zainteresowanie, a tego nie zastąpią żadne cuda na kiju. Trzeba pamiętać, że to stworzenie niezwykle towarzyskie i nie można zostawić go samemu sobie w klatce, dosypując od czasu do czasu pożywienia. Zwierzak lubi pobiegać i poskakać, więc dobrze jest robić mu wybiegi.

szymon - 2013-12-11 21:08:01

chyba se żartujesz, miałem koszatniczke miała się dobrze ze zwykłym piaskiem z piaskownicy ,na wolności te gryzonie nie mają specjalnych piasków i SOBIE RADZĄ!!!!!!!!!!!

łomatko - 2013-12-23 14:43:35

specjalny piasek?


a czemu w sklepach zoologicznych mają trociny i żyją?

dipdip - 2014-01-21 18:45:12

poczytajcie sobie ludzie jakieś wiarygodne strony z informacjami o koszatniczkach bo to co tu czytam to aż włos się jeży

1) koszatniczki potrzebuja piasku specjalnego dla gryzoni zeby czyscily swoje futerko - to jest rodzaj kąpieli, nie wolno ich kąpać w wodzie bo się przeziębią i bedą chore lub umrą!. Nie moze to byc piasek z paskownicy bo jest on zanieczyszczony pasozytami, psimi i kocimi odchodami itd, chcecie żebyw  takim syfie kąpały się wasze zwierzątka?? Owszem na wolnosci moze sobie i radzą w zwyklym piasku ale na wolnosci zyją krotko - rok? 2 lata? wlasnie dlatego ze są narazone na rozne choroby, pasozyty i wieksze zwierzeta ktore na nie polują. w domu mozna stworzyc zdrowe warunki dla naszej koszatniczki i dzieki temu przedluzyc jej zycie nawet do ok 8 lat a nie liczyc na to ze sobie poradzi i dawac jej syf z piaskownicy! no ludzie!!!

2) wydatek jest przy kazdym zwierzątku, kazde trzeba karmic . psu tez kupowac trzeba karmę, placic za wizyty u lekarza, kupić legowisko, miskę, kocyk, smycz, gryzaki i jeszcze popylać deszcze nie deszcze i mrozy na dwór siusiu.

3) jak ci tak ciezko zeby dawac jesc i pic co dzien zwierzątku to trzymaj sie zdala od pomysłu zakupu nawet jednego najmniejszego.

4) mam koszatniczke, i zajmuje sie nia codziennie, jeszcze nigdy mnie nie pogryzła do krwi, co najwyzej ostrzegawczo podgryzła ;p . wypuszczam ja na kilka godzin zeby pobiegala po pokoju co dzien, pozatykalam mozliwe miejsca jej ucieczki typu jakies wejscia za szafe.. i sobie kica po dywanie i po sofie, siedzi mi na kolanach lub na ramieniu jak sie zmeczy i lubi głaskanie jak najwiekszy pieszczoch.

5) trzeba przstrzegac diety dla koszatniczek, nie moga jesc cukru, tłuszczy.. bo zachoruja na cukrzyce i umrą. tak juz mają, trzeba byc odpowiedzialnym jesli nie chcemy by sie nasz kosz męczył.

słitaśne zwierzątko, bardzo towarzyskie, ma śliczną mordkę i mięciutkie w dotyku futerko. jednak jesli ktos nie ma mozliwosci zajmowac sie nia codzien to lepiej niech da sobie spokoj. to towarzyskie zwierze i w samotnosci dostanie depresji , bedzie garesywne i smutne i bedzie chorowac.

berenika~~ - 2014-03-01 19:47:35

Bez jaj, mam dwie koszatniczki, samiczki, moze i symuluja stosunki plciowe miedzy soba, ale sorry to nie sa wielkie koszty, mnie to kosztuje okolo 40 zl / mc. Mam klatke dla krolika, ZWYKLA KARME dla koszatek, dropsy, sianko, ZWYKLA sciolke ( nie trociny, tylko taką pinio za 16 zł okolo ), i maja normalne życie, bez sensu straszysz ludzi, klatka nie kosztuje 500 zl nawet z wyposazeniem, pozdrawiam.

jkl - 2014-03-09 19:53:26

same bzdury...
nie wierzcie w to...

mamkota - 2014-06-24 20:52:00

moim koszatniczkom daję do kąpieli mączkę ziemniaczaną w dużym ,przewróconym słoiku(żeby nie rozsypywały poza klatkę)a czasem kupię im piasek anyżowy taki dla ptaków. no i te moje stworki pchają się jak głupie do tego słoja gdzie zmieszczą się dwie a trzeci czeka na swoją kolej.

BezKom - 2015-07-07 02:31:23

Fajne argumenty

Jak bym was debile pozamykał w pomieszczeniach 2m x 2m bez kibla, wtłaczał 24h na dobę spaliny i dawał do żarcia samo proso to też byście żyli. Skąd się biorą tacy ludzie, ehhh.

Ewa Nekro - 2015-11-30 14:26:08

Klatka wcale nie musi być droga.
My klatkę zrobiliśmy za niewielkie pieniądze.
za 10 zł na giełdzie kupiliśmy kratę,bez dołu bez niczego okazało się,że po ptaszkach,jest bardzo duża.
dół to deski od stolarza,poskręcane ze sobą tworzą prostokąt do tego są przyczepione kółeczka.
na boki daliśmy panel podłogowy ,który jest na zewnątrz klatki,dość wysoki gdyż one strasznie kopią w trocinach.
regularnie dostają chusteczki i rolki od papieru np ręcznikowego.
mamy jeszcze drugą klatkę o 1/3 mniejszą niż ta własnej roboty.
kupiłam ją z całym wyposażeniem na giełdzie za 30 zł.
po rozpakowaniu okazało się,że w środku jest : domek,4 miski,2poidelka,klatka jak dla chomika (jak jadę do wet to idealna,półka z drabinką,kokos z drabinką,drabinki. jedyny mankament że kuweta(bardzo wysoka) była pęknięta,skleiliśmy i już dlugo służy.
wszystko trzeba było wyszorować,i jest super. za ok 100 zł mam: 1 duża klatka,1 średnia,1 dla chomika(transporter) dużo wyposażenia.
kupuję jedzenie versele laga dla szynszyli lub koszatniczek za 750g płacę 17-19 zł
a za 2,5kg na necie ok 50 zł.już z wysyłką np do paczkomatu (jak jest ich więcej niż 1-2 to się bardziej opłaca.
nie kupuję taniego jedzenie,nie opłaca się,jest beznadziejne,połowe muszę wyrzucić wraz ze sprzątaniem klatki,a zresztą wiewióry jak dostają tanie to są obrażone,wersele laga zjadają w całości.

jeżeli chodzi o dużą klatkę to jak szukałam drewna nieiglastego to dostałam w prezencie od pana  który sprzedaje deski panele podłogowe dębowe. Tomasz je pociął ponawiercał i mamy pułeczki.
do tego od stolarza dostaliśmy końcówki desek to są schodki,do tego konary z lasu,gałązki i jest super.
moje koszatniczki nie lubią wapienka i tych ziół paczkowanych,dostają siano i gałązki jabłoni lub brzuski z liściami
co do piasku mam taki duży słoik - 2 l wsypuję piasek (1 kg pucka za 10zł starcza na pół roku lub więcej .) koszatniczki kąpią się,piasek się nie wysypuję,dura w słoiku jest idealna by ode się zmieściły/
kołowrotki kupowałam wraz z ich wzrostem a stare sprzedawałam.
teraz mam taki ogromny kupiłam na giełdzie za 2 zł masakra,bardzo tanio,był w świetnym stanie.

Aga - 2016-08-22 11:06:30

Ewo Nekro a gdzie znalazłaś taką giełdę? :)

Koszatka - 2018-12-29 14:40:38

mam koszatniczke, oto jej koszty:[br]koszatniczka-25 zł[br]klatka-140zł[br]akcesoria-ok.50zł[br]piasek-14zł miesięcznie[br]karma-17.50zł miesięcznie 

Monika - 2020-03-24 18:02:45

LUDZIE ! NIE SŁUCHAJCIE TEGO! KOSIE SĄ WSPANIAŁE! JEŚLI BĘDZIESZ JE BIĆ ITP. TO PEWNIE TAKIE NIEKTÓRE BĘDĄ
TO ŚWIADCZY TYLKO O AUTORZE !!!!!

www.mted.pun.pl www.bn.pun.pl www.skorpionots.pun.pl www.rani-mukherjee.pun.pl www.llb.pun.pl